Alexander Degrejt Alexander Degrejt
269
BLOG

Polskości i śląskości nie da się rozdzielić!

Alexander Degrejt Alexander Degrejt Polityka Obserwuj notkę 2

Sąd Najwyższy uznał, że coś takiego jak „narodowość śląska” nie istnieje. Jestem Ślązakiem z krwi, kości i ducha ale... ucieszyłem się z tego orzeczenia. Mój świętej pamięci Dziadek był śląskim powstańcem, walczył o to, by ta ziemia była polska. A teraz kilku oszołomów, którzy pojęcia nie mają czym jest bycie Ślązakiem chciało mnie zmusić, bym wybierał czy mam Dziadka zdradzić czy... zdradzić, czy mam być Polakiem czy Ślązakiem. Tego nie da się oddzielić do ciężkiej cholery, moja śląskość i moja polskość są ze sobą związane nierozerwalnie! Co bym miał powiedzieć Dziadkowi, gdyby jeszcze żył? Wybacz, wiem że Twoi przyjaciele ginęli na Świyntyj Anie, ale dla mnie od białego ważniejszy jest orzeł złoty? Albo odwrotnie, miałbym się wyrzec moich śląskich korzeni, a co za tym idzie również Dziadka, wybierając polskość? Ja bardzo przepraszam za kolokwializm, ale kogoś chyba zdrowo popierniczyło.

I nie trzeba daleko szukać by tych popierniczonych znaleźć, udający Ślązaków celebryci już dali głos pokazując dobitnie, że tak naprawdę liczy się dla nich tylko medialny szum wokół własnych osób i ilość prasowych czy telewizyjnych przebitek ukazujących ich gęby. Kazimierz Kutz na ten przykład ogłosił, że „Ślązacy powinni się teraz wk....ć!”. Owszem, zgadzam się, ale nie na sędziów Sądu Najwyższego tylko na idiotów, którzy próbują na siłę zmusić ich wybierania pomiędzy Polską a Śląskiem. Inny palant, Szczepan Twardoch, pisarz skądinąd wybitny, poszedł jeszcze dalej i wyraził się słowami „P.....ol się Polsko!”. Gdyby mój Dziadek – Powstaniec to usłyszał to dentysta pana Twardocha nieźle by zarobił na rekonstrukcji zgryzu literata. Wypowiedzi śląskich separatystów (nie mylić ze zwolennikami regionalnej autonomii) przytaczać nie będę, kto chce sam sobie znajdzie – ja psychicznie chorych frustratów promować zamiaru nie mam.

Tak, wiem, Ślązacy to nie tylko Polacy, są wśród nas też Czesi, Niemcy, pewnie znajdzie się i kilku Słowaków. I oni też byliby zmuszeni do wybierania, musieli by się zadeklarować czy chcą być Ślązakami czy jednak bliżej im do Pragi, Berlina albo Bratysławy. O to wam chodziło, drodzy wojujący o śląską narodowość durnie? Chcieliście rozpieprzyć wielokulturową tradycję Śląska w imię jakiejś chorej idei? Przykro mi, ale ja się na to nie piszę, mam wasze idiotyczne pomysły w głębokim poważaniu i nie mam zamiaru wyrzec się swojej Polskości ani swojej Śląskości, nie pozwala mi na to krew przelana przez Śląskich Powstańców, którzy do końca pozostali wierni zarówno tej ziemi jak i Polsce.

P.S.: Panie Kutz, panie Twardoch i wy wszyscy, którzy się wk.... - jeżeli chcecie, możecie mnie sobie nazywać zdrajcą ślaskiej sprawy. Ja na was czniam.

Zapraszam do księgarni

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka